– Nie wiem, jak z tym żyć. To jest niewyobrażalne – przyglądanie się, aż po kolei się wykończą – napisał na Facebooku Maciej Stuhr, odnosząc się do niedzielnej informacji od Straży Granicznej, która poinformowała, że przy granicy polsko-białoruskiej znaleziono zwłoki trzech osób.
Ciała znaleziono przy w rejonie przygranicznym z Białorusią. Aktualnie czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura.
– W niedzielę w trzech różnych miejscach przygranicznych z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób. Wszystko wskazuje na to, że są to najprawdopodobniej nielegalni imigranci, jednak na tym etapie nie będziemy udzielać jakichkolwiek informacji. Czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura – informowała rzeczniczka SG.
Do tej wiadomości odnosił sie aktor Maciej Stuhr, który napisał na FB: “(…) że cos takiego zdarzy się w tym kraju – tak doswiadczonym i dotkniętym cierpieniem – tego w najgorszych scenariuszach nie przewidziałam. I nic mnie nie przekona, że jest powód jakikolwiek, żeby tak z ludźmi postępować”.
W dalszej części swojego wpisu Stuhr odwołał nazwał sytuację na granicy “wielkim niebezpieczeństwem dla rozwijania się społeczeństwa”:
– Kiedy dotyczyło to sądów, trójpodziału władzy, można tłumaczyć reakcje społeczne tym, że sprawy te są dla niektórych dość abstrakcyjne. Ale teraz chodzi o człowieka. Konkret. Przesunięcie tego, co niedopuszczalne i dopuszczenie jest wielkim niebezpieczenstwem dla rozwijania się społeczeństwa. Tymczasem wstrząsające ustawy. Zasieki. W imię świętości granic – napisał aktor.
Więcej na temat sytuacji na granicy Polski i Białorusi:
https://www.stefczyk.info/2021/09/20/sluzby-lukaszenki-podtruwaja-imigrantow-irakijczyk-przed-smiercia-zazyl-tabletke-ktora-dostal-od-bialoruskiego-zolnierza/