Policja aresztowała 19-letniego mężczyznę, który kilka dni temu wspólnie z kolegami przebranymi za nazistów, odgrywał scenę egzekucji żydowskiego więźnia. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli broń palną.
Sytuacja miała miejsce kilka dni temu w nadmorskiej miejscowości Urk. Kilku młodych mieszkańców przebrało się w nazistowskie mundury, w których przemaszerowali przez centrum miasta. Później mężczyźni zainscenizowali „likwidację żydowskiego więźnia”.
„Banda idiotów”, „ludzie pozbawieni szacunku”, „lekceważenie Holokaustu”, „normalizowanie antysemityzmu” –cytował dziennik „De Telegraaf”. To kilka rekcji mieszkańców miejscowości, w której doszło do skandalu. Aron Vrieler, badacz antysemityzmu w Izraelskim Centrum Informacji i Dokumentacji (CIDI), ocenił ten incydent jako „czystą nienawiść”.
Władze miejskie skierowały do policji wniosek o wszczęcie dochodzenia w tej sprawie. W piątkowy wieczór policjanci przeszukali mieszkanie 19-letniego mężczyzny, który brał udział w inscenizacji i znaleźli u niego broń palną. Młodzieniec został natychmiast aresztowany.
Rzecznik prokuratury w Amsterdamie przekazał portalowi NOS, że prokuratura bada czy noszenie nazistowskich mundurów w przestrzeni publicznej jest karalne i nie wyklucza postawienia zarzutów wszystkim uczestnikom “rekonstrukcji”.