Wraz z powrotem Donalda Tuska do polskiej polityki zaczęły rosnąć notowania Koalicji Obywatelskiej, która po wielu miesiącach zaczęła wyprzedzać Polskę 2050 w sondażach. Stąd też zaczęły pojawiać się pytania, czy ugrupowanie Hołowni nie podzieli losu Nowoczesnej i nie połączy w najbliższej przyszłości sił z PO. Głos w tej sprawie na antenie Polsat News zabrał sam lider formacji.
Były kandydat na prezydenta zaprzeczył doniesieniom dotyczącym konsolidacji jego partii z KO. Jak sam zapewnił “chce opowiedzieć własną historię” i nie zamierza doprowadzać do żadnych połączeń, jak miało to miejsce chociażby z Nowoczesną. Hołownia uważa ponadto, że kluczowe dla jego formacji jest nie tylko odsunięcie PiS od władzy, ale także niedopuszczenie, aby Polska cofnęła się stanu przed rokiem 2015, kiedy rządziła koalicja PO-PSL. “Mamy z nimi sporo różnić” – powiedział polityk.
Były prezenter TVN-u nie wykluczył jednak możliwych koalicji rządowych, jednak jak sam zaznaczył, wszystko będzie zależało tylko i wyłącznie od woli wyborców.