Stadion Euro 2020 miał podświetlić się w tęczowych barwach na znak protestu przeciwko Orbanowi. UEFA podjęła decyzję

Burmistrz Monachium Dieter Reiter domagał się, aby przed spotkaniem Niemcy kontra Węgry w ramach Euro 2020 stadion Allianz Arena podświetlił się w barwach flagi LGBT, co miało być zarówno wyrazem gestu solidarności ze środowiskami homoseksualnymi, jak i znakiem protestu przeciwko polityce Victora Orbana. UEFA stanowczo jednak odradziła politykom podobne pomysły.

Niemcy mocno angażują się we wspieranie środowisk LGBT w ramach tzw. “miesiąca dumy”. Doskonały tego przykład możemy zauważyć w trakcie tegorocznych Mistrzostw Europy. Bramkarz reprezentacji Niemiec, Manuel Neuer, już we dwóch spotkaniach turnieju (z Francją oraz Portugalią) miał na sobie tęczową opaskę kapitańską. UEFA co prawda wszczęła śledztwo przeciwko niemu, jednak ostatecznie zdecydowała się odstąpić od wymierzenia zawodnikowi Bayernu Monachium kary.

Wykorzystując bierną postawę europejskiej federacji piłkarskiej wobec golkipera Bayernu, burmistrz Monachium, Dieter Reiter, zaproponował, aby przed kolejnym spotkaniem reprezentacji Niemiec w ramach Euro 2020, Allianz Arena podświetliła się w barwach tęczy. Nie jest to jednak przypadkowe zagranie, mające być jedynie gestem poparcia wobec środowisk homoseksualnych. Sprawa ma głębokie podłoże polityczne, gdyż dotyczy osoby Victora Orbana i prowadzonej przez niego polityki. Przypomnijmy, że kilka dni temu na Węgrzech została przyjęta reforma zakazująca propagowania LGBT w szkołach. A rywalami naszych zachodnich sąsiadów będzie właśnie reprezentacja Madziarów.

Jak się jednak okazuje pomysł ten spotkał się z dezaprobatą ze strony UEFY, która chce unikać wszelkich związków z tematami politycznymi podczas rozgrywania meczów.