Dziennik New York Times dotarł do nagrania rozmowy ministra spraw zagranicznych Iranu. W jej trakcie zdradził on, że John Kerry, który był sekretarzem stanu w administracji Obamy, zdradził mu liczbę izraelskich ataków przeciwko irańskim interesom w Syrii.
Według informacji dziennika minister Mohammad Dżawad Zarif rozmawiał z jednym z irańskich akademików. Rozmowa miała być częścią bliżej niesprecyzowanego projektu historycznego i nie miała być nigdy opublikowana. Zarif zapewne był o tym przekonany gdyż był w niej zaskakująco szczery. Skrytykował między innymi ogromny wpływ Gwardii Rewolucyjnej. Stwierdził też, że zabity przez Amerykanów generał Solejmani torpedował wspólnie z Rosją próby porozumienia z zachodem a Gwardia Rewolucyjna ukrywała, że przez pomyłkę zestrzeliła samolot pasażerski, chociaż wiedzieli o tym od razu.
W tekście NYT znalazła się również informacja, która wstrząsnęła Ameryką. W trakcie tej rozmowy Zarif wyjawił bowiem, że Kerry – jeden z najbardziej wpływowych Demokratów, który w obecnej administracji jest „carem od klimatu” – powiedział mu, że Izrael dokonał ponad 200 ataków na „irańskie interesy” w Syrii. Dodał, że bardzo zdziwiło go to wyznanie.
NYT wspomniał o tym mimochodem, na samym końcu artykułu. Z zacytowanych przez nich słów nie wiadomo też, w jakim kontekście to miało miejsce. Kerry wielokrotnie spotykał się z Zarifem kiedy negocjowali umowę nuklearną, ale także później, już w czasach Trumpa. Izraelczycy przyznali się do tych ataków w 2018 roku – ale z drugiej strony, gdyby Kerry powiedziałby mu o nich później, to Zarif nie byłby tym raczej zdziwiony.
Sprawa wzbudziła furię wśród Republikanów. Sytuacja, w której główny dyplomata – nawet były – zdradza tajemnice najbliższego sojusznika nieprzyjaznemu państwu faktycznie nie ma zbyt wielu precedensów. Wielu Republikanów żąda teraz jego rezygnacji ze stanowiska i rozpoczęcia oficjalnego śledztwa w tej sprawie. Bronią go nieliczni, ale i oni wskazują, że koniecznie trzeba wyjaśnić wszystkie okoliczności. Sam polityk napisał na Twitterze, że to kłamstwo i nigdy nie przekazał Iranowi informacji o działaniach Izraela.