Lech Wałęsa lubi opowiadać na swoim Facebooku o swojej roli w walce z PRLem. W piątek jednak jego nagranie zostało niespodziewanie przerwane.
W piątek Lech Wałęsa zamieścił trwające ok. 12 minut nagranie na którym opowiadał głównie o tym, co działo się w trakcie obrad Okrągłego Stołu w Magdalence. Pod jego koniec doszło jednak do niecodziennej sceny. Widzowie usłyszeli otwierające się drzwi. „Rodziną się kurde zajmij!” – rozległ się wściekły głos kobiety, najprawdopodobniej jego żony Danuty.
https://twitter.com/P_Prosty/status/1375747193575985154?s=20
Zmieszany Wałęsa zdążył tylko podziękować widzom i wyłączył kamerę. Samo nagranie już zostało usunięte z jego Facebooka.