Marek Sowa nie poprzestaje w swoich atakach na Daniela Obajtka. Tym razem poseł Platformy Obywatelskiej stwierdził za pośrednictwem mediów społecznościowych, że rodzina Kacpra Płażyńskiego jest związana ze spółkami prezesa Orlenu. Do insynuacji polityka KO odniósł się sam zainteresowany, który zarzucił mu kłamstwo.
Były marszałek województwa małopolskiego jest jedną z osób najbardziej zaangażowanych w sprawę majątku Daniela Obatjka. Polityk PO tym razem zamieścił grafikę, na której zostało przedstawionych ośmiu polityków Zjednoczonej Prawicy: Elżbietę Witek, Tadeusza Cymańskiego, Kazimierza Smolińskiego, Jadwigę Emiliewicz, Leonarda Krasulskiego, Kacpra Płażyńskiego, Beatę Szydło oraz Krzysztofa Sobolewskiego. Wyjaśnił, iż jest to “zestawienie czołowych polityków PiS, których bliscy znaleźli zatrudnienie w spółkach związanych Danielem Objatkiem”.
Jak się jednak okazuje Marek Sowa zmanipulował przekaz, na co uwagę zwrócił Kacper Płażyński. Były kandydat na prezydenta Gdańska wyjaśnił, iż żaden z członków jego rodziny nigdy nie był zatrudniony w jakiejkolwiek przedsiębiorstwie powiązanym z prezesem Orlenu.
-Panie Pośle, nie jest Panu głupio tak kłamać? – spytał Płażyński.
Nikt z moich bliskich nie był i nie jest zatrudniony w "spółkach związanych z Danielem Obajtkiem".
Panie Pośle, nie jest Panu głupio tak kłamać?
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) March 25, 2021