Jak informuje “Wprost” Jarosław Kaczyński będzie chciał renegocjować umowę z Porozumieniem i Solidarną Polską. Powodem takich działań ze strony prezesa PiS mają być spory wewnętrzne w Zjednoczonej Prawicy.
Zdaniem źródła “Wprost”, które jest jedną z osób znajdujących się w otoczeniu Jarosława Kaczyńskiego, atmosfera w koalicji rządzącej jest coraz gorsza. Polityk prawicy uważa nawet, że wkrótce może dojść nawet do rozpadu Zjednoczonej Prawicy wskazując przede wszystkim na osobę Jarosława Gowina.
-Jego ostatnie decyzje świadczą o tym, że szykuje się na wyrzucenie z koalicji – mówi źródło “Wprost”.
Polityk wskazuje przede wszystkim na ostatni transfer Moniki Pawłowskiej do Porozumienia, który jego zdaniem jest bardzo źle odbierany zarówno w partii Gowina, jak i w PiS-ie. Dodatkowo uważa, że ten transfer nic nie daje, gdyż była posłanka Lewicy nie przechodzi stricte do klubu parlamentarnego Zjednoczonej Prawicy. Co więcej decyzja w tym zakresie miała oburzyć nawet najbardziej zaufane osoby Gowina, którzy zastanawiają się, czy opłaca się dalej stać po jego stronie.
Rozmówca tygodnika twierdzi także, że Jarosław Kaczyński ma być silnie przekonany, iż politycy Porozumienia są bardziej przywiązani do rządu niż do Jarosława Gowina, dlatego też będzie łatwo mu po nich sięgnąć. Dodatkowo prezes PiS miał zapowiedzieć swojemu otoczeniu, iż za kilka tygodni będzie chciał renegocjować umowę z koalicjantami.
-Obecnie Gowin ma za dużo stanowisk w rządzie jak na fakt, że część wiceministrów nie jest już po jego stronie. Ma pod sobą działy gospodarcze, stanowisko wicepremiera i ludzi w spółkach skarbu państwa. On tego nie utrzyma – mówi informator “Wprostu”.
Tygodnik zapytał także o zdanie w tej kwestii bliskiego współpracownika Jarosława Gowina. Polityk zaznaczył, że jeśli dojdzie do sytuacji, w której zostaną odebrane wicepremierowi stanowiska ministerialne, wówczas może dojść do poważnego konfliktu w Zjednoczonej Prawicy, który zakończy się odejściem z rządu lub wyrzuceniem lidera Porozumienia.