Dziennikarka “Gazety Wyborczej” Paula Skalnicka – Kirpsza opublikowała artykuł pod tytułem “Czy robiąc jajecznicę, masz traumę z powodu zabicia kurczaka? Prawicowa hipokryzja na talerzu”. Wiele osób zarzuciło jej, że zestawia temat aborcji z jedzeniem.
Reporterka w swoim artykule skarży się na popularny ostatnio temat aborcji, mając sporo pretensji do działań Trybunału Konstytucyjnego oraz Zjednoczonej Prawicy, które odpowiedzialne mają być za “barbarzyństwo” oraz “piekło kobiet”. Internautów najbardziej jednak rozbawiło przyrównanie aborcji do… jajecznicy. Jej zdaniem rozbijanie jajek jest przejawem prawicowej hipokryzji, uznając, iż w każdym jajku znajduje się mały pisklak.
-Można głupiej? Pani redaktor z GW nigdy nie słyszała (np w szkole), że jajka z kurzych ferm nie mają zarodków; (teoretycznie sporadycznie może być w jajach wiejskich, ale w ciągu kilkudziesięciu godzin po odebraniu jajka kurze przez gospodarza zarodek ginie)- skomentował całą sprawę dziennikarz “Do Rzeczy”.
Można głupiej? Pani redaktor z GW nigdy nie słyszała (np w szkole), że jajka z kurzych ferm nie mają zarodków; (teoretycznie sporadycznie może być w jajach wiejskich, ale w ciągu kilkudziesięciu godzin po odebraniu jajka kurze przez gospodarza zarodek ginie) pic.twitter.com/aZu4GoP1Ff
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) January 30, 2021
Inni internauci również nie wierzyli, że dziennikarka “GW” wypuściła taki artykuł.
Ten idiotyczny tekst jest naprawdę na serio? Na poważnie można napisać i dopuścić do "druku" takie bzdury w dzienniku uważającym się za poważny? 😉
— Marcin Wątrobiński (@mar_watrobinski) January 30, 2021