Angela Merkel przyznała, że epidemia wymknęła im się spod kontroli Najnowsze wiadomości ze świata

Angela Merkel przyznała, że epidemia wymknęła im się spod kontroli

Dziennikowi Bild udało się dotrzeć do treści rozmowy kanclerz Angeli Merkel z politykami CDU. W jej trakcie miała przyznać, że sytuacja pandemiczna w Niemczech wyrwała się spod kontroli.

Według informacji Bilda szefowa niemieckiego rządu miała stwierdzić, że jej kraj „siedzi na beczce prochu” i że sytuacja wymknęła się im spod kontroli. Jej zdaniem pomóc może jedynie dalsze zaostrzenie obowiązujących restrykcji. „Niemcy muszą dojść do wskaźnika zakażeń poniżej 50 na 100 tysięcy mieszkańców” – podkreśliła.

Merkel szczególnie martwi się tym, że Niemcy bardzo chętnie podróżują pomimo pandemii, co znacznie zwiększa ryzyko, że do Niemiec dotrą znane z innych państw groźniejsze mutacje chińskiego koronawirusa. Przypomniała, że tylko w okresie świątecznym codziennie 50 tysięcy Niemców latało na Wyspy Kanaryjskie i Malediwy. Przyznała, że chciała wtedy zakazać podróży, ale zawsze kiedy poruszała ten temat to słyszała „ukutą przez obywateli byłego NRD” odpowiedź, że Niemcy są przecież wolnym krajem. „Można było wprowadzić 15-kilometrową strefę maksymalnego oddalania się od domu, ale trudno jest zakazać podróżowania po świecie” – sarkała.

Kanclerz powiedziała też politykom swojej partii, że jeśli nie może zakazać ruchu lotniczego, to będzie chciała go maksymalnie utrudnić. „Podróżowanie musi stać się nieatrakcyjne, niewygodne, na przykład poprzez kwarantannę” – stwierdziła dodając, że próbowała wytłumaczyć ministrowi spraw wewnętrzych Horstowi Seehoferowi, żeby to sprawdził.

Lockdown w Niemczech miał być stopniowo łagodzony od połowy lutego ale Merkel powiedziała, że jest za wcześnie aby o tym rozmawiać. Stwierdziła też, że konieczne będzie odwrócenie kolejności znoszenia restrykcji w stosunku do tego, co zapowiadano wcześniej. W pierwszej kolejności jej zdaniem najpierw powinno się otworzyć przedszkola i szkoły, potem sklepy, a dopiero na końcu restauracje. Domaga się też większej ilości testów w domach starców. „To smutna historia” – powiedziała odnosząc się do ilości zgonów w tych placówkach. Dodała, że nie jest w stanie „osobiście dzwonić do 14 tysięcy domów starców w Berlinie” więc musi prosić innych członków rządu o pomoc. Przyznała też, że Niemcy nie przeszły przez zimę tak dobrze jak przez lato.

Źródło: Stefczyk.info na podstawie Interia Autor: WM
Fot. PAP/EPA/ANDREAS GORA / POOL

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij