Brytyjscy lekarze rozpoczęli głodzenie polskiego pacjenta. Trybunał Praw Człowieka nie zajął się tą sprawą

Walka o życie polskiego pacjenta, którego brytyjscy lekarze chcieli poddać eutanazji wbrew woli jego rodziny, zakończyła się niepowodzeniem. Przestano podawać mu wodę i jedzenie.

Dwa miesiące temu Polak o inicjałach RS dostał ataku serca, który spowodował obrażenia mózgu. Brytyjscy lekarze uznali, że nawet jeśli z niej wyjdzie, to znacząco obniży się jakość jego życia, więc postanowili poddać go de facto eutanazji poprzez zaprzestanie podawania mu jedzenia i wody.

Jego żona i dzieci zgodziły się na takie rozwiązanie. Jego matka i siostra jednak nie chciały się z tym pogodzić. Argumentowały, że RS jest głęboko wierzącym katolikiem i nigdy nie zgodziłby się na eutanazję. Brytyjski sąd uznał jednak, że zmienił poglądy. Dowodem na to miał być fakt, że żył ze swoją żoną bez ślubu kościelnego. Jego rodzina twierdzi, że starał się o unieważnienie jej pierwszego ślubu jako wziętego pod przymusem.

Chcąc uratować mu życie jego rodzina złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strassburgu. Twierdzili, że brytyjski sąd nie dał im prawa do odwołania. Sąd nakazał, by do czasu rozpatrzenia tej sprawy nadal podawać mu wodę i jedzenie.

ETPC niestety nie przyjął tej sprawy. Rodzina RS poinformowała, że w związku z tym lekarze ponownie wstrzymali podawanie mu jedzenia i wody. Mężczyzna umrze najprawdopodobniej w ciągu kilku następnych dni.