Internauci zauważyli, że jeden z uczestników zamieszek to skrajny socjalista i zwolennik ruchu Black Lives Matter. On sam twierdzi, że był tam tylko po to, żeby udokumentować protest prawicy.
Kiedy pojawiła się informacja o tym, że policja postrzeliła uczestniczkę protestów – później zidentyfikowaną jako Ashli Babbitt – wiele mediów przeprowadziło wywiady z czarnoskórym mężczyzną, który był tego świadkiem. Internauci szybko ustalili, że to mieszkający w Utah lewicowy aktywista John Sullivan.
This is BLM activist John Sullivan yesterday…. Definitely Not a Trump supporter.
You won't hear or see this in MSM pic.twitter.com/TyfReHd0hf— Dr Hackenbush (@maxalex66) January 7, 2021
John Sullivan, an extreme BLM activists from Utah appears to be detained by police on K and 14th in DC by the Hamilton hotel. He was previously arrested and charged for BLM riot. pic.twitter.com/QUq1uBtgmC
— Tara “PoAm” Szczepanski (@TaraPoAm) January 8, 2021
Po śmierci Georga Floyda z rąk policji Sullivan założył powiązaną z ruchem Black Lives Matter organizację Insurgence USA (ang. Insurekcja, powstanie), która sama siebie nazywa rewolucyjną. Jego organizacja zorganizowała wiele protestów przeciwko rzekomemu rasizmowi policji, podczas jednej z nich został nawet aresztowany przez policję kiedy jeden z jej uczestników wystrzelił do kierowcy pojazdu który próbował ominąć ich blokadę.
I am starting with John Sullivan, why? Because I know him. He is a Utah based Activist who leads insurgency groups. He claims to be a “Journalist” and is joking about Ashli’s death.
John’s “Insurgency USA” was one of the first groups I was able to successfully infiltrate. pic.twitter.com/Nt8JHNqDU7
— Tayler Hansen (@TaylerUSA) January 7, 2021
Co więcej internauci znaleźli nagranie z protestu BLM w Waszyngtonie w sierpniu zeszłego roku. Sullivan nie tylko brał w nim udział ale także groził, że spali Biały Dom. „Mamy zamiar spalić to g**no. Musimy wydrzeć Trumpa z tamtego biura już teraz. Nie będziemy czekać na wybory” – powiedział na nagraniu, po czym zaintonował okrzyki „czas na rewolucję”. Strona jego organizacji reklamowała także protest pod nazwą „Wykopmy tych faszystów z Waszyngtonu”, zaplanowany na ten sam czas co protest zwolenników Trumpa.
https://www.youtube.com/watch?v=Oo0IyHfdWkI
Sure. Looks like John Sullivan was just there in DC to “document” things. 🙄 pic.twitter.com/CqsrVaM5ur
— Tracy Beanz (@tracybeanz) January 7, 2021
Telewizji Fox News udało się do niego dotrzeć. Powiedział im, że brał udział w tym proteście tylko po to, żeby go udokumentować – i że jego obecność nie oznacza, że prawicowcy twierdzący, że za zamieszki odpowiadają prowokatorzy z Antify mają rację. „Jest narracja, że Antifa była ludźmi, którzy powodowali tam zamieszki, powodującą napięcia, że tylko oni wdarli się do Kapitolu” – powiedział – „i chciałem opowiedzieć kawałek historii i pokazać, że zupełnie tak nie było”.
Sullivan twierdzi, że często bywa na protestach aby je nagrywać i nie bierze w nich aktywnego udziału. Stwierdził, że nie widział na Kapitolu nikogo, kogo rozpoznawałby z protestów BLM ani żadnego aktywisty Antify. Przyznał jednak, że nie jest tego pewien gdyż nie rozmawiał z wszystkimi.