Według brytyjskiego dziennika “The Sun”, powołującego się na rosyjskie źródła, Władimir Putin ma ustąpić ze stanowiska prezydenta Rosji na początku 2021 roku. Powodem takiej decyzji ma być nasilające się objawy choroby Parkinsona oraz naciski rodziny. Jednak rewelacje w tym temacie zostały już zdementowane przez rzecznika prasowego Kremla Dmitrija Pieskowa.
Spekulacje na temat choroby Putina pojawiły się na podstawie analizy ostatniego nagrania wideo z udziałem rosyjskiego przywódcy. Obserwatorzy zwrócili uwagę, że podczas wystąpienia nogi polityka wydawały się być w ciągłym ruchu. Prezydent Rosji miał także nieustannie trzymać się podłokietnika krzesła, sam też nie wyglądał, jakby był w najlepszej formie. Oprócz tego zanotowano także u niego spore drgania palców podczas trzymania długopisu oraz filiżanki. Eksperci zwracają także uwagę na fakt, że Putin w ostatnie czasie zajmował się przygotowywaniem ustawy, która miałaby go uczynnić dożywotnim senatorem po zakończeniu sprawowania urzędu prezydenta Rosji – akt zapewniałby mu dożywotni immunitet oraz państwowe przywileje do śmierci.
Moskiewski politolog prof. Walerij Sołowiej również uważa, że prezydent Rosji może mieć objawy choroby Parkinsona. Według niego spory nacisk ws. rezygnacji ma wywierać na nim rodzina – zarówno obecna partnerka Alina Kabajewa, jak i jego córki Maria Woroncowa oraz Katerina Tichonowa. “Rodzina ma na niego wielki wpływ. Zamierza ujawnić swoje plany przekazania władzy w styczniu” – mówi Sołowiej, który dodatkowo twierdzi, iż rosyjski prezydent wkrótce mianuje nowego premiera, przygotowując go do roli swojego następcy.
Rewelacje na temat potencjalnej choroby Putina i jego rezygnacji ze stanowiska zdementował rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow. Twierdzi on, że rosyjski lider “cieszy się świetnym zdrowiem”, a praktyka zapewnienia prezydentowi roli dożywotniego senatora jest stosowana w wielu krajach świata.