W poniedziałek Komisja Oskarowa w Warszawie ogłosiła decyzję w sprawie tego który polski film powalczy o Oscara w kategorii „najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy”. O tą szansę ubiegało się siedem produkcji.
93. gala wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej została zaplanowana na 25 kwietnia 2021 r. Wcześniej Komisja Oskarowa pod przewodnictwem kompozytora Jana A.P. Kaczmarka musiała zdecydować który z polskich filmów będzie walczył z innymi o tą statuetkę. Pod uwagę brano siedem produkcji: “Sala samobójców. Hejter” Jana Komasy, “Sweat” Magnusa von Horna, “25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” Jana Holoubka, “Śniegu już nigdy nie będzie” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, “Zabij to i wyjedź z tego miasta” Mariusza Wilczyńskiego, “Supernova” Bartosza Kruhlika oraz “Klecha” Jacka Gwizdały.
Ostatecznie w poniedziałek zdecydowano, że polskim kandydatem do Oscara zostanie „Śniegu już nigdy nie będzie”. To opowieść o mieszkającym w Polsce Ukraińcu, który pracuje jako masażysta i poznaje swoich klientów z aspirującej klasy średniej. W filmie wystąpi m.in. znany z serialu Stranger Things Alec Utgoff.
Światowa premiera filmu będzie miała miejsce we wrześniu na festiwalu w Wenecji, gdzie powalczy o Złotego Lwa.