Sceny jak z “Narcos”. Kilkuset Czeczenów we Francji walczy z arabskimi gangami narkotykowymi Najnowsze wiadomości ze świata

Sceny jak z “Narcos”. Kilkuset Czeczenów we Francji walczy z arabskimi gangami narkotykowymi

Kolejne krwawe zamieszki w Europie? Z pewnością tak będzie starała się przedstawić to rosyjska propaganda, próbując obarczyć za całą sytuację zamieszkałych we Francji Czeczenów.

We francuskim Dijon doszło do starcia między czeczeńskimi a arabskimi emigrantami z Afryki Północnej. Na ulice wyszło kilkaset mężczyzn, domagając się sprawiedliwości od państwa, a gdy to zawiodło, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Przyczynkiem do zaistniałej sytuacji stała się śmierć czeczeńskiego nastolatka, który zginął z rąk arabskiego dilera narkotykowego, po tym, jak zaprotestował przeciwko sprzedawaniu narkotyków. Zabójstwo bardzo oburzyło czeczeńską diasporę we Francji. Czeczeni, mając już dość nieudolności państwa, które przez palce patrzy na to, co dzieje się na francuskich przedmieściach – podobne sytuacje miały miejsce już wcześniej w Strasburgu i Nicei.

Uzbrojeni w karabin i pistolety Czeczeni postanowili rozprawić się z arabskimi sprzedawcami “argentyńsko-rosyjskiej kokainy”. Dilerzy odpowiedzieli ogniem. Jak podaje francuska telewizja France24, aby spacyfikować walczących rząd zdecydował się wysłać specjalne oddziały przeznaczone do walk ulicznych z protestującymi, podkreślając, że w całej sytuacji chodzi o wojnę gangów.

Wymowne jest również tło całej sytuacji. Zamieszkali w Europie Zachodniej Czeczeni, jako jedna z nielicznych grup emigranckich ostro przeciwstawiają się zamieszkom pod znakiem “black lives matter”. Czeczeni, jako nieliczni dostrzegają, że zamieszki mogą być wywoływane przez rosyjskie siły specjalne. Wyrazem tego jest choćby list poparcia, dla zdecydowanego rozprawienia się z rozruchami wysłany do prezydenta Francji Emmanuela Macrona przez przedstawicieli diaspory czeczeńskiej.

Przypuszczenia Czeczenów zdaje się potwierdzać kolejne z niedawnych nagrań,  na którym widzimy arabskich gangsterów z Afryki skandujących nazwisko Władimira Putina – ich patrona?

https://www.facebook.com/ChechenCenter/posts/3882633825141156

Przypomnijmy, że konflikt czeczeńsko-rosyjski sięga blisko 300 lat. Tereny Czeczeni były stopniowo zajmowane przez armię rosyjską. Rosjanom udało się ostatecznie podbić ten północno-kaukaski kraj w XIX wieku, choć Czeczeni nigdy nie pogodzili się z utratą niepodległości. Gdy w końcu, po rozpadzie ZSRS, na początku lat 90 udało im się stworzyć suwerenne państwo, zostali znowu najechani przez Rosjan. Wszyscy pamiętamy dwie krwawe wojny czeczeńskie, które miały miejsce na pod koniec XX i na początku XXI wieku. W ich wyniku zginęło kilkaset tysięcy Czeczenów, a terytorium Czeczeńskiej Republiki Iczkeria zostało wcielone do Rosji.

Źródło: stefczyk.info/Twitter/France24.pl Autor: Piotr Filipczyk
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij