Kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń w ramach niedzielnej konferencji prasowej zadeklarował bronienie polskiej Konstytucji “do ostatniego artykułu”. Polityk jednak musiał zapomnieć o zapisach ustawy zasadniczej, które definiują pojęcie małżeństwa, a także chronią ludzkie życie.
Biedroń podczas konferencji w Gorzowie Wielkopolskim rozmawiał przede wszystkim o programie i planach Lewicy, które zamierza zrealizować, jeśli zostanie wybrany przez Polaków na prezydenta. W pewnym momencie poruszył temat Konstytucji, którą przyrzekał bronić “do ostatniego artykułu”.
–Konstytucji trzeba bronić od pierwszego do ostatniego artykułu i nie tylko jeśli chodzi o wymiar sądownictwa, ale we wszystkich artykułach – powiedział Biedroń.
Lider Wiosny wymieniał przy tym zapisy dotyczące edukacji, równości kobiet i mężczyzn, służby państwa czy rozdziału państwa od kościoła. Tyle że pojawiło się wobec niego wiele zastrzeżeń odnośnie postulatów głoszonych przez Lewicę (w tym również przez samego europosła) w kontekście tej wypowiedzi. Jeżeli były poseł Ruchu Palikota tak bardzo zamierza bronić Konstytucji “od pierwszego do ostatniego artykułu”, będzie to oznaczać jego sprzeciw wobec kwestii małżeństw jednopłciowych.
Zgodnie z art. 18 ustawy zasadniczej “małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Oznacza to, iż już sama najwyższy akt prawny w Polsce nie dopuszcza zawierania związków małżeńskich pomiędzy osobami tej samej płci. Tymczasem sam Biedroń nieraz podkreślał, iż chciałby, aby jego związek z Krzysztofem Śmiszkiem został uznany przez RP jako związek małżeński.
Można też wnioskować, iż lider Wiosny nie zamierza realizować innego, istotnego z punktu widzenia lewicy, postulatu dotyczącego aborcji. Najprawdopodobniej oznacza to, iż kandydat na prezydenta chce utrzymania obecnego kompromisu w kontekście możliwości przerywania ciąży, bez jej rozszerzenia. Bowiem art. 38 Konstytucji podkreśla, iż życie ludzkie znajduje się pod ochroną Rzeczpospolitej.