Imigrant, który zaatakował hiszpańskich aktorów, został skazany na karę śmierci

Władze Arabii Saudyjskiej skazały na karę śmierci imigranta z Jemenu, który w listopadzie zaatakował hiszpańską trupę teatralną. Jego pomocnik usłyszał wyrok długoletniego więzienia.

11 listopada hiszpańska trupa teatralna występowała w jednym z parków w stolicy kraju, Rijadzie. Ich występ był częścią festiwalu Riyadh Season. W pewnym momencie na scenę wbiegł mężczyzna, który zaczął dźgać aktorów nożem. Zdołał zranić cztery osoby, na szczęście niegroźnie, zanim został przegoniony przez widzów.

Wkrótce potem sprawca został złapany przez policję. Władze AS ujawniły tylko, że jest 33-letnim imigrantem z Jemenu. W niedzielę sąd wstępnie skazał go za ten atak na karę śmierci. Jego pomocnik – którego rola w zamachu na razie nie została ujawniona – otrzymał za to wyrok 12 i pół lat więzienia.

Na razie nie wiadomo czy sprawca miał powiązania ze zorganizowanym terroryzmem islamskim. Wiele lokalnych mediów informowało, że sprawca był powiązany z AQAP – częścią Al-Kaidy działającą na Półwyspie Arabskim, powszechnie uznawaną za jej najbardziej radykalną frakcję. Informacje o tych związkach nie zostały jednak na razie oficjalnie potwierdzone. Sama Al-Kaida również nie wzięła za ten zamach odpowiedzialności.

Wyrok wzbudził w AS pewne kontrowersje. Sam fakt, że Hiszpanie mogli występować w parku jest bowiem ściśle powiązany z reformami wprowadzanymi przez księcia Muhammada, które mają uniezależnić AS od petrodolarów. W ich ramach zniesiono wiele radykalnych zakazów dotyczących rozrywki, między innymi zakaz działalności kin czy publicznych występów. Władze inwestują również ogromne kwoty w organizację wydarzeń kulturalnych chcąc w ten sposób przyciągnąć do kraju turystów.

Reformy następcy tronu cieszą się dużą popularnością wśród młodych Saudyjczyków, jednak wśród starszych i bardziej religijnych nie brak opinii, że zamachowiec działał w słusznej sprawie walcząc z publicznym zgorszeniem i powinien być uniewinniony.