Ksiądz poświęcił swoją parafię z pokładu samolotu Najnowsze wiadomości ze świata

Ksiądz poświęcił swoją parafię z pokładu samolotu

Proboszcz parafii w Cow Island w stanie Luizjana wpadł na niecodzienny pomysł. Postanowił „zbombardować” swoją parafię wodą święconą z pokładu samolotu.

Ojciec Matthew Barzare z kościoła świętej Anny co roku przed świętami dokonuje poświecenia Cow Island oraz należących do okolicznych rolników pól. Jego parafia jest jednak mocno rozproszona, przez co odwiedzenie wszystkich miejsc, które chce poświęcić, zajmuje mu sporo czasu.

Jeden z parafian, który przygotowuje się do zostania misjonarzem, wpadł na pomysł jak rozwiązać ten problem. Zauważył, że pięć minut drogi od kościoła znajduje się małe lotnisko, z którego korzystają samoloty rolnicze, które opryskują w sezonie pola. W zimie ich piloci nie mają zbyt wiele do roboty, więc uznał, że można by jednego z nich poprosić o pomoc.

Ojcu Barzare spodobał się ten pomysł. Poprosił wiernych, aby na sobotnią mszę przynieśli pojemniki z wodą. Ci potraktowali prośbę proboszcza poważnie – w jego parafii mieszka zaledwie ok. 200 katolików, ale przynieśli na mszę aż 300 litrów wody. Po nabożeństwie razem z duchownym udali się na lotnisko.

Ojciec Barzare na miejscu poświęcił zgromadzoną wodę, zauważając, że nigdy nie widział tak wielkiej ilości święconej wody w jednym miejscu. Następnie została wlana do zbiorników, w których normalnie znajdują się pestycydy, i pilot wystartował. Dostał polecenie, aby zrzucić ją na miasteczko i okoliczne pola, koncentrując się na takich miejscach jak np. szkoły czy urzędy.

Duchowny powiedział mediom, że wiadomość o jego akcji rozeszła się szybko i wielu mieszkańców nie będących katolikami wyszło z domów, aby obejrzeć samolot rozpylający poświęconą mgiełkę. Akcja okazała się takim sukcesem, że planuje powtórzenie jej w następnych latach.

Warto dodać, że pomysł ojca Barzare nie jest do końca oryginalny. W połowie roku kolumbijski biskup zrzucił święconą wodę z pokładu helikoptera na portowe miasto Buenaventura. Miał to być masowy egzorcyzm, który miał pomóc w walce z plagą morderstw. Podobną akcję przeprowadzili również prawosławni popi, którzy spryskali z pokładu awionetki rosyjskie miasto Twer w ramach walki z alkoholizmem i narkomanią.

Źródło: NPR Autor: WM
Fot. Diecezja Lafayette

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij