12-latka strzeliła do własnego ojca, bo obiecała to koleżance

12-latka postrzeliła swojego ojca i siebie samą. Śledczy odkryli, że wcześniej zawarła szokujący pakt z koleżanką.

Zdarzenie miało miejsce we wtorek w teksańskim mieście Weatherford. Ok. 23:30 lokalna policja otrzymała zgłoszenie o strzelaninie. Na miejscu znaleźli leżącą na ulicy 12-letnią dziewczynkę z raną postrzałową głowy. Obok niej leżała broń, a jej ułożenie sugerowało, że sama się postrzeliła. W domu znaleźli jej 38-letniego ojca, z raną postrzałową brzucha.

Oboje przeżyli i trafili drogą powietrzną do lokalnych szpitali. Na razie nie jest jasne w jakim są stanie.

Śledczy odkryli, że zanim pociągnęła za spust, 12-latka zawarła pakt ze swoją koleżanką, która mieszka w oddalonym o 370 kilometrów mieście Lufka. Obie dziewczynki obiecały sobie, że zabiją własne rodziny, ale ta druga na szczęście nie próbowała spełnić obietnicy. 12-latka miała następnie po nią przyjechać i obie miały wspólnie uciec. Na razie nie jest jasne dlaczego próbowała popełnić samobójstwo. Jej koleżanka usłyszała zarzut bycia wspólnikiem zbrodni.