Wystawienie przez KO w wyborach Romana Giertycha wzbudziło wielkie kontrowersje. Pomysł ten jednak spodobał się Zbigniewowi Hołdysowi.
W niedzielę Donald Tusk odbył kolejny wiec wyborczy, który tym razem miał miejsce w Sopocie. W jego trakcie ogłosił, że były minister edukacji w rządzie PiS-Samoobrona-LPR Roman Giertych znajdzie się na listach KO do Sejmu. Wystartuje z ostatniego miejsca w województwie świętokrzyskim. Decyzja o umieszczeniu go właśnie tam jest raczej nieprzypadkowa – media informują, że właśnie tam wystartuje Jarosław Kaczyński.
Decyzja o wciągnięciu Giertycha na listy wywołała spore kontrowersje wśród osób łączonych z opozycją. Zwracano uwagę na jego dawne poglądy, które dla wielu wyborców KO mogą okazać się nie do zaakceptowania, kłopoty z prawem czy działalność w mediach społecznościowych. Hołdys nie należy jednak do tego grona. Jego zdaniem start Giertycha to dobry pomysł.
“Do piłkarskiej reprezentacji kraju powołuje się zawodników, którzy w meczu pokonają przeciwnika. Może to być również rosły obrońca, agresywny i bezlitosny, nie przez wszystkich lubiany” – napisał na Twitterze. “Co z tego, kiedy przeciwnik na jego widok łapie gila ze strachu? Jestem za Romanem Giertychem” – dodał.