W wieku 82 lat zmarł na raka trzustki były senator i lider senackiej większości Harry Reid. Był jednym z najbardziej wpływowych Demokratów ostatnich dekad.
Reid urodził się w 1939 roku w biednej rodzinie z Nevady. Jego ojciec był górnikiem a matka praczką. Żyli w skrajnej biedzie, i w ich rodzinnym domu, przypominającym bardziej szopę, nie było toalety, bieżącej wody czy telefonu. Mimo tego udało mu się zdobyć wyższe wykształcenie, trzy tytuły naukowe – z politologii, historii i doktorat z prawa. W trakcie studiów Reid pracował jako funkcjonariusz policji kapitolińskiej.
Po powrocie ze studiów Reid służył jako prawnik miejski w Henderson. W 1968 roku, w wieku zaledwie 28 lat, został stanowym kongresmanem. Dwa lata później został zastępcą gubernatora Nevady. W 1974 roku wystartował w swoich pierwszych wyborach do senatu, ale przegrał o niecałe 700 głosów. Rok później wystartował w wyborach na burmistrza Las Vegas, ale również przegrał.
Nevada jest jednym z niewielu miejsc w USA gdzie hazard jest legalny i w 1977 roku Reid został przewodniczącym Komisji Gier. Na tym stanowisku zasłynął walką z korupcją i wpływami mafii. Jego kariera na tym stanowisku zakończyła się jednak, kiedy słynny mafiozo Frank Rosenthal – o którym Reid mówił, że jest jedynym człowiekiem którego się boi – podczas procesu sądowego powiedział, że wyświadczył mu wiele przysług. Reid przyznał, że zjadł z nim obiad i prosił go o wyciszenie nieprzychylnych mu materiałów w mediach, przez co gubernator musiał poprosić go o złożenie rezygnacji. W 1981 roku żona Reida znalazła bombę pod ich samochodem, która jego zdaniem była podłożona z polecenia Rosenthala.
W 1982 Reid został kongresmanem z Nevady i w 1984 wygrał bez problemów reelekcję. W 1986 roku udało mu się zdobyć miejsce w Senacie zajmowane wcześniej przez Republikanina Paula Laxalta. Od tego czasu co sześć lat zdobywał reelekcję i zasiadał w senacie do 2017 roku, kiedy w związku ze zdiagnozowaniem u niego raka trzustki przeszedł na emeryturę. Cieszył się opinią raczej umiarkowanego senatora, chociaż pod koniec kariery skręcał wyraźnie w lewo. Był też często oskarżany o łamanie zasad etycznych – od defraudację pieniędzy na kampanię wyborczą po przepchnięcie ustawy budżetowej zawierającej finansowanie na budowę mostu w Nevadzie, dzięki któremu należąca do niego ziemia znacznie zyskała na wartości.
W ciągu swojej długiej kariery Reid zajmował wiele wysokich stanowisk. W latach 2001-2005 był np. whipem – politykiem dbającym o partyjną dyscyplinę – Partii Demokratycznej. Od 2005 roku do końca kariery był też przewodniczącym demokratycznego caucusu. Najwyższym stanowiskiem jakie zajął było jednak stanowisko lidera senackiej większości, które piastował od 2007 do 2015. Przez ostatnie dwa lata senackiej kariery w związku ze stratą większości przez Demokratów został liderem senackiej mniejszości.
Reid zostanie też zapamiętany jako jeden z najbliższych sojuszników prezydenta Obamy. Podczas wyborów w 2008 roku powiedział w prywatnej rozmowie, że Obama ma szansę wygrać bo ma relatywnie jasną skórę i nie ma murzyńskiego akcentu. Kiedy wyszło to na jaw zaczął być oskarżany o rasizm i w 2010 roku publicznie przeprosił Obamę. Jego wsparcie okazało się jednak kluczowe dla wprowadzenia najważniejszych reform byłego prezydenta, jak ustawa chroniąca przed deportacją nielegalnych imigrantów, którzy dotarli do USA jako dzieci czy też ustawa reformująca ubezpieczenia zdrowotne, słynna Obamacare. Sam Reid w okresie jego prezydentury był powszechnie uważany za jednego z najważniejszych polityków Demokratów.
O tym, że przegrał walkę z rakiem, poinformował jako pierwszy dziennikarz polityczny Jon Ralston. Reid jest już drugim, po długoletnim republikańskim senatorze Bobie Dole’u, znanym politykiem który zmarł w ostatnim czasie. Prawdopodobnie tak jak Dole także on otrzyma pogrzeb państwowy.