Zdaniem znanego wirusologa Omikron to “medialna histeria” Najnowsze wiadomości z kraju

Zdaniem znanego wirusologa Omikron to “medialna histeria”

Cały świat obawia się omikrona, nowego wariantu chińskiego koronawirusa. Zdaniem znanego wirusologa profesora Włodzimierza Guta mamy do czynienia z medialną histerią.

Wirusolog ocenił, że nie ma racjonalnych powodów do paniki. Stwierdził, że to co się dzieje wokół tego wariantu przypomina mu to, co działo się wokół Delty. „Mam wrażenie, że Delcie przypisano tyle strasznych cech, a ona w Japonii tak zmutowała, że “popełniła samobójstwo” – zauważył – „Teraz trzeba ją czymś zastąpić. To medialna histeria, a powodów do paniki nie ma”.

Wirusolog podkreślił, że Omikron nie ma zmutowanych miejsc krytycznych zlokalizowanych na białku S. Tym samym te mutacje nie zmieniły całkowicie jego struktury. „Dlatego więc wniosek jest prosty: szczepionki, które posiadamy, będą nas przed nim chroniły” – podkreślił – „Oczywiście mowa o ciężkim przebiegu i zgonie, bo od początku powtarzałem, że szczepienia nie chronią przed zakażeniem”.

Pytany o większą zdolność szerzenia nowego wariantu Gut stwierdził, że to „strachy na lachy”. Zauważył, że odkryto go po raz pierwszy dopiero 11 listopada, więc jest jeszcze za wcześnie aby powiedzieć o niej coś konkretnego. Podkreślił też po raz kolejny, że Delta też była wysoce zaraźliwa, a Japończykom i tak udało się ją wyeliminować szczepieniami i dyscypliną społeczną.

Zdaniem Guta decyzje wielu państw o ograniczaniu podróży i tak nic nie dadzą, bo ten wariant już jest w Europie – a jeśli nie ma go jeszcze w Polsce, to i tak wkrótce tu dotrze. Zauważył, że aby zamykanie granic miało mieć jakiś sens, to trzeba by było zamknąć je także dla tranzytu i przewozu towarów, a to jest nierealne. „Są kraje, które dziś odwołają loty do państw afrykańskich, a za 7 czy 14 dni je wznowią” – powiedział – „I co dalej? Do tego czasu Omicron już zostanie w Afryce wyeliminowany? Nie zostanie, więc wszelkie te działania i tak będą nieskuteczne”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. PAP Autor: WM
Fot. PAP/EPA/LUONG THAI LINH

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij