Redaktor Jacek Żakowski prowadził na antenie TokFM audycję publicystyczną, w trakcie której zacytował słowa Sławomira Neumanna ujawnione przez TVP Info. W studiu, w którym obecni byli Tomasz Lis, Tomasz Wołek i Wiesław Władyka, zapadła cisza. Po chwili konsternacji komentatorzy zasugerowali, co opozycja musi zrobić, aby odebrać Prawu i Sprawiedliwości głosy w wyborach parlamentarnych. Do słów Neumanna nie odnieśli się w ogóle.
– Ciekawa sytuacja. Jacek Żakowski zachował się rzetelnie i zacytował „Trzódce” w TOK FM cytaty z taśmy Neumanna. Cisza, chwila konsternacji i reszta programu odpowiedzi na zupełnie inne tematy. Jakby te cytaty na antenie w ogóle nie padły – napisał na Twitterze Marcin Makowski, dziennikarz i publicysta “Do Rzeczy”.
Ciekawa sytuacja. Jacek Żakowski zachował się rzetelnie i zacytował „Trzódce” w TOK FM cytaty z taśmy Neumanna. Cisza, chwila konsternacji i reszta programu odpowiedzi na zupełnie inne tematy. Jakby te cytaty na antenie w ogóle nie padły.
— Marcin Makowski (@makowski_m) October 4, 2019
Jak zauważa portal “Tygodnika Solidarność”, audycje Tok FM są po emisji na antenie dostępne na stronie radia. Tym razem było inaczej.
– W automatycznej transkrypcji dokonanej przez program komputerowy możemy przeczytać jak przebiegała rozmowa, jakie słowa padły. W wypadku w/w audycji, opcja ta (ciekawe czy przypadkowo) nie jest dostępna – czytamy na stronach portalu tysol.pl.