Aż połowę 200 hektarowego obszaru lasu chce wyciąć energetyczny koncern RWE Power. Wszystko w celu założenia w tym miejscu kopalni odkrywkowej dla celów biznesowych. Przeciwni wobec takich działań są niemieccy działacze ruchów proekologicznych, którzy jeżdżą do lasu znajdującego się w Północnej Nadrenii, aby utrudnić robotnikom wycinanie drzew.
Ich manifest zdecydowanie nie przypadł do gustu lokalnym władzom, które wysyłają policję w celach pacyfikacji protestu. Udostępnione na Twitterze filmiki pokazują walczących w obronie drzew ekologów, brutalnie powstrzymywanych przez niemieckich funkcjonariuszy.