Wybory po meksykańsku. Kartele narkotykowe mordują kandydatów Najnowsze wiadomości ze świata

Wybory po meksykańsku. Kartele narkotykowe mordują kandydatów

Utrzymać dominację i zapewnić sobie bezkarność. W tym celu meksykańskie kartele narkotykowe eliminują niewygodnych polityków. 6 czerwca mają się odbyć pierwsze głosowania w wyborach, a od września 2020 roku zabito już 88 kandydatów.

W Meksyku 6 czerwca br. odbędą się wybory władz lokalnych oraz polityków do Kongresu. Wybranych zostanie 15 gubernatorów stanowych, Izba Deputowanych Kongresu oraz samorządowe władze lokalne, czyli burmistrzowie i radni. Do tej pory meksykański rząd zgłosił 400 ataków na kandydatów w wyborach, zapewniając ochronę blisko 150 osobom ubiegającym się o urząd.

“Dość z narkotykami, które kradną nasze dzieci i niszczą nasze rodziny. Jestem prawnikiem. Ustanowię nowe prawo. Ręka mi się nie trzęsie. Nie boję się” – powiedział Abdel Murrieta, jeden z kandydatów w wyborach w Meksyku. Była to jego ostatnia kampania wyborcza. Mężczyzna, który był wcześniej prokuratorem, obiecywał, że ustali nowe prawo w Meksyku, a jego celem jest walka z przestępczością. Murrieta został zamordowany przez nieznanych sprawców w biały dzień na ruchliwej ulicy.

W maju zabito Almę Barragan. 60-letnią kandydatkę na burmistrza w mieście Dolores Hidalgo w stanie Guanajuato. W tym samym stanie na stanowisko burmistrza startuje również Julio Gonzalez, który, jak podaje portal france24.com, codziennie przed wyruszeniem na szlak wyborczy modli się, by wrócił żywy do domu. „Ludzie z bronią, w podejrzanych pojazdach, podążają za nami” – mówi Gonzalez. Kandydat wynajął prywatnego ochroniarza po tym, jak w marcu 2021 r. jego dom zostało obrzucony bombami zapalającymi. Mężczyzna zapewniał swoich wyborców, że „chce wypędzić szczury”, czyli skorumpowanych urzędników działających w jego mieście.

CNN podaje, że w Meksyku przemoc polityczna panuje w każdym sezonie wyborczym, ale ten rok jest szczególnie makabryczny. Telewizja informuje, że podejrzani o zabójstwa kandydatów w wyborach są przede wszystkim członkowie karteli narkotykowych.

„Jest wiele metod zastraszania. Ma to związek z tym, że organizacje przestępcze chcą mieć osobę na wysokim, państwowym stanowisku, która będzie stosować się do ich reguł i która pozwoli im kontrolować terytorium” – powiedziała w rozmowie z CNN Ana Maria Salar meksykański ekspert ds. bezpieczeństwa. Dodała, że celem gangów są często kandydaci, których nie lubią, ponieważ sprzeciwiają się ich przestępczej działalności. Zdaniem Salar w wyborach startują też kandydaci, którzy są finansowani i promowani przez kartele narkotykowe, a nawet sami są zaangażowani w działalność przestępczą.

Meksykańska firma konsultingowa Etellekt Consultores podaje, że od września 2020 r. zamordowano co najmniej 88  polityków lub kandydatów w wyborach, a celem ataków było nawet 565 osób.

Nieco odmienne dane podają meksykańskie władze, które mówią o 14 zamordowanych kandydatach czerwcowych wyborów. Obecny prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador podczas konferencji prasowej powiedział, że to trudny czas dla kampanii politycznych. Obiecał również skuteczniejszą walkę z terrorem. Z informacji firmy Etellekt Consultores wynika, że podczas kampanii wyborczej w 2018 r, która doprowadziła Obradora do władzy, zginęło 150 polityków.

Działania karteli narkotykowych skłoniły część polityków do wycofania się z kandydatury w czerwcowych wyborach.

Źródło: Stefczyk.info na podst. gazeta.pl Autor: MS
Fot. pixabay
Obserwuj nas w Google News

Ankieta

Kto będzie następnym prezydentem Polski?
Ładowanie ... Ładowanie ...

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij