– Jarosław Gowin nie jest lubiany, więc po dymisji polityka Porozumienia ludowcom będzie łatwiej współpracować z tą formacją – ocenił Władysław Kosiniak–Kamysz na antenie Radia Zet. Lider ludowców przyznał także, że Donald Tusk zachowuje się jak hegemon i dodał, że nie jest zwolennikiem wspólnej listy opozycji.
Władysław Kosiniak-Kamysz był pytany, czy Tusk zachowuje się jak hegemon. Polityk ludowców przyznał, ze zgadza się z taką tezą. Komentował również apel lidera PO, by cała opozycja wystartowała od wyborów z jednej listy.
– Ja nie jestem zwolennikiem jednej listy – powiedział szef PSL i dodał, że Tusk nie jest jego wrogiem, ale konkurentem.
– Jedna lista przegrała do Parlamentu Europejskiego. Jedna lista przegrała na Węgrzech. Nie da się pogodzić tak skrajnych poglądów jak Marka Biernackiego i Klaudii Jachiry – zaznaczył.
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza “odbiór Jarosława Gowina jest mu chyba znany, i on nie jest odbiorem pozytywnym”. “Odbiór i z tej strony PiS-u, i ze strony opozycyjnej był słaby” – ocenił szef ludowców.
Na pytanie, czy bez Gowina na czele łatwiej będzie mu się współpracowało z Porozumieniem, Kosiniak-Kamysz odparł: “Myślę, że tak”.