Janusz Korwin-Mikke na antenie Polsat News odniósł się do sytuacji w polskim sądownictwie, oceniając iż jest na tyle fatalna, że nie zdziwi się, jak wkrótce “wojsko wyjdzie na ulice i rozpocznie pucz”.
Jeden z liderów Konfederacji wspomniał o sytuacji, jaka miała miejsce w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Sędziowie prosili prezesa placówki Macieja Nawackiego, aby zaniechał działań zmierzających do uniemożliwienia podjęcia czynności służbowych przez Pawła Juszczyszyna. Jednak członek Krajowej Rady Sądownictwa podarł ich apel i zamknął zebranie w tej sprawie.
– Skoro nie można rozstrzygnąć sprawy przez argumenty prawnicze, bo już jest tak pokomplikowane prawo, że nikt nic z tego nie rozumie, zgadzamy się, że nie można tego zrobić demokratycznie – tfu – bo to nie jest metoda – przyznał Korwin-Mikke.
W jego opinii w Polsce wkrótce dojdzie do sytuacji, kiedy na ulice wyjdą żołnierze i przeprowadzą pucz wojskowy, gdyż “wojna domowa i tak jest nieunikniona”. Polityk przyznał nawet, iż chciałby, aby do takiej sytuacji doszło.
-Mam nadzieję, że wojsko wyjdzie na ulice. Chciałbym puczu wojskowego, nie ukrywam tego – powiedział poseł.