94-letnia mieszkanka Piemontu we Włoszech poczuła się tak bardzo samotna w sylwestrowy wieczór, że zadzwoniła na policję, by z kimś porozmawiać i żeby ktoś złożył jej życzenia. Dwóch funkcjonariuszy postanowiło spędzić czas z seniorką.
Włoskie media podały, że policjant, który odebrał telefon od samotnej kobiety z miasta Biella, wysłuchał jej historii, a następnie zawiadomił o tej nietypowej sytuacji dwóch funkcjonariuszy patrolujących ulice. Młodzi policjanci Gaetano i Gabriele pojechali do staruszki, by spędzić z nią czas w ostatni wieczór roku.
„Czasem niewiele trzeba, by komuś pomóc, i to jest także sens naszej obecności” – podkreśliła komenda policji.