Andrzej Duda na razie nie odpowiedział na kłamstwa Putina o roli Polski w wybuchu II Wojny Światowej. Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski ujawnił dlaczego.
W odpowiedzi na insynuację strony rosyjskiej premier RP Mateusz Morawiecki wydał oficjalne oświadczenie. Zrobiło się o nim bardzo głośno, temat podjęły czołowe światowe media. Nie brakło jednak głosów krytyki pod adresem prezydenta RP i nawoływań do zajęcia stanowiska. Minister Szczerski ujawnił, że milczenie prezydenta ma związek z rosyjską reakcją na oświadczenie premiera, która rozczarowała Andrzeja Dudę. „Zarówno forma odpowiedzi na niskim poziomie dyplomatycznym jak i jej treść nie sprzyjają powadze dyskusji i nie pozwalają na jej rzeczową kontynuację” – napisał – „Także komentarze z ostatnich godzin do opinii wyrażonych przez Ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher wskazują na rosnący poziom negatywnych emocji”.
W związku z tym prezydent Duda uznał, że dalsze prowadzenie dyskusji w tym stylu jest bezcelowe. Szczerski ujawnił, że w najbliższym czasie nie powinniśmy się spodziewać żadnych oficjalnych wypowiedzi w tym temacie ze strony rządu RP. „Powaga tematu, szacunek dla ofiar i troska o zachowanie prawdy o tamtych czasach nakazują zatem zamknąć dziś wymianę zdań w formie i stylu, w jakim była ona prowadzona w ostatnich tygodniach, pozostawiając prawo do obrony dobrego imienia Polski i Polaków”.
Równocześnie Szczerski w imieniu prezydenta podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w obronę dobrego imienia Polski. „W związku z nadchodzącym Nowym Rokiem wyrażamy nadzieję i oczekiwanie, że rok 2020 – kolejny rok wielkich rocznic historycznych będzie obchodzony przez władze wszystkich państw tak, by sprzyjał on pojednaniu i prawdzie” – zakończył.