Brytyjska policja uznała organizację Extinction Rebellion (XR), organizującą głośne protesty przeciwko zmianom klimatu, za ekstremistów. Jej przedstawiciele zapowiadają, że pozwą ich do sądu.
XR zadebiutowała w maju 2018 roku i błyskawicznie stała się jedną z najsłynniejszych organizacji walczących ze zmianami klimatu. Jej członkowie zasłynęli protestami podczas których udawali zmarłych. Twierdzą, że ich protesty są pokojowe i mają jedynie zwrócić uwagę na ten problem, ale wielokrotnie oskarżano ich o przekraczanie granic – na przykład wtedy, kiedy zagrozili blokadą lotnisk dronami, co mogłoby z łatwością doprowadzić do katastrofy lotniczej.
Brytyjska policja antyterrorystyczna uznała XR za organizację terrorystyczną. Została dodana do 12-stronnicowego poradnika przeznaczonego dla nauczycieli, urzędników itp., który zawiera spos organizacji których aktywność może prowadzić do radykalizacji młodzieży – i którą należy zgłaszać odpowiednim władzom. Eko-aktywiści znaleźli się więc w towarzystwie radykalnych islamistów i neo-nazistów.
Ujawniona przez brytyjskie media decyzja policji wywołała falę krytyki ze strony lewicowych organizacji, jak np. Amnesty International. XR zagroziła, że pozwie policję do sądu za zniesławienie.
Policjanci w końcu wycofali się przed falą krytyki. Stwierdzili, że uznanie XR za organizację ekstremistyczną nastąpiło na skutek pomyłki. Nieoficjalnie wiadomo, że obecnie próbują wycofać te egzemplarze poradnika, które zostały już wydane.