IBRiS przygotował nowy sondaż poparcia dla partii politycznych. Wynika z niego, że PiSowi w końcu udało się przełamać złą passę.
Według najnowszego sondażu IBRiS dla WP.pl gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, to zwyciężyłby w nich PiS, na którą to partię oddanie głosu zadeklarował co trzeci respondent. Te 33% głosów to wzrost o 4% w stosunku do poprzedniego sondażu IBRiSu sprzed dwóch tygodni.
Znacznie gorzej poszło KO. Ich poparcie od ostatniego sondażu urosło jedynie o 0,1%. Oznacza to, że nie udało im się zbić kapitału politycznego na zamieszaniu wokół wyroku TK, protestów feministek, zadym na 11 listopada czy też trudnej sytuacji pandemicznej. Widać też, że te rzeczy, wbrew obawom wielu komentatorów, nie zaszkodziły partii rządzącej.
Na podium nadal utrzymuje się Polska 2050 Szymona Hołowni. Jej poparcie spadło jednak o 1,8% od ostatniego sondażu i obecnie wynosi 13,1%. O 1,5% urosło poparcie Lewicy, obecnie mają 8,4%. Urosło także PSL-Kukiz’15, która może liczyć na 5% głosów, o 1,7% więcej niż w ostatnim sondażu.
Największym zaskoczeniem jest jednak wynik Konfederacji. Jej poparcie spadło aż o 3%. Oznacza to, że z wynikiem 2,3% jako jedyna partia w tym sondażu nie dostaliby się do sejmu.
Zwraca również uwagę wysoki odsetek osób niezdecydowanych. Aż 14% respondentów deklaruje, że nie wie na kogo odda głos. Udział w wyborach zadeklarowała mniej niż połowa respondentów, 37,6% weźmie w nich udział zdecydowanie a 12,3% raczej. Aż 26,7% respondentów deklaruje, ze na pewno nie weźmie w nich udziału.