Krzysztof Śmiszek w rozmowie z Radiem Wrocław nie wykluczył swojego startu w nadchodzących wyborach na przewodniczącego Lewicy.
Na dzień 9 października został zaplanowany kongres Lewicy, na którym będzie obecnych ponad tysiąc delegatów z całego kraju. Krzysztof Śmiszek zdradził, że będzie na nim omawiana kwestia nowego programu ugrupowania, w tym m.in. swoją ofertę na zwycięstwo nad Prawem i Sprawiedliwością, a także sposób prowadzenia polityki z naciskiem na kwestie związane z prawami człowieka, jak i zadbaniem o gospodarkę.
Co jednak najciekawsze tego dnia odbędą się także wybory do nowych władz ugrupowania. W tym także nowego przewodniczącego. Partner Roberta Biedronia przyznał, iż jest zadowolony z kierunku, w jakim podąża Nowa Lewica pod wodzą Włodzimierza Czarzastego. Po czym zadeklarował swoją chęć startu w wewnątrzpartyjnej elekcji.
-Ja też nie wykluczam startu na przewodniczącego, współprzewodniczącego Nowej Lewicy. Każdy kto ma ambicje, a ja te ambicje mam, mogą startować – powiedział Śmiszek.