Lewica prześladuje ofiarę gangu muzułmańskich gwałcicieli Najnowsze wiadomości ze świata

Lewica prześladuje ofiarę gangu muzułmańskich gwałcicieli

Pewna Brytyjka padła ofiarą słynnego gangu muzułmańskich gwałcicieli z Rotherham. Teraz twierdzi, że jest prześladowana przez lewicę i feministki.

Gang gwałcicieli z Roterham działał w tym mieście od końca lat osiedziesiątych do 2013 roku. Według raportu profesor Alexis Jay przygotowanego w 2013 roku na zlecenie władz miasta jego ofiarami mogło paść aż 1400 kobiet. Większość z nich była niepełnoletnia, niektóre miały nawet po 11 lat. Działalność tego gangu wywołała olbrzymi skandal w UK gdy wyszło na jaw, że policja i lokalne władze były świadome problemu już w latach dziewięćdziesiątych ale nic z tym nie zrobiły gdyż bały się oskarżeń o rasizm – znakomita większość członków tego gangu była muzułmanami, pochodzącymi najczęściej z Pakistanu.

Jedną z ofiar tego gangu miała być kobieta, która używa w sieci pseudonimu Ella. 20 lat temu, kiedy była jeszcze nastolatką, poznała starszego o piętnaście lat Pakistańczyka. Mężczyzna zaprosił ją na obiad i zaczęli się spotykać. Wkrótce jednak stał się wobec niej brutalny. Miał ją zastraszać, bić i gwałcić, a także oddawać w tym celu swoim kolegom. Kobieta twierdzi, że w ciągu piętnastu miesięcy padła ofiarą ponad 100 ataków i co najmniej pięciokrotnie bała się o swoje życie. Jej koszmar skończył się dopiero wtedy, kiedy za radą policji jej rodzina zmieniła nazwisko i wyprowadziła się z Yorkshire.

Ella teraz otwarcie opowiada o tamtych strasznych doświadczeniach w mediach społecznościowych. Opowiada również o tym aspekcie działalności tzw. grooming gangs, jak nazywają je brytyjskie media, który rzadko trafia do opinii publicznej – ich rasizmie. Faktem jest, że większość członków takich gangów stanowią imigranci z państw islamskich lub ich potomkowie, a większość ofiar – młode białe dziewczyny. Ella uważa, że to nie jest przypadek – twierdzi, że w ciągu swoich „kontaktów” z tym gangiem rutynowo słyszała pod swoim adresem rasistowskie uwagi. Uważa, że bez zrozumienia rasistowskiej i religijnej motywacji członków tych gangów nie da się z nimi skutecznie walczyć. „Prewencja, ochrona i ściganie ich – wszystko to jest utrudnione ponieważ nie chcemy przyznać, że istnieją rasistowskie i religijne aspekty działania grooming gangs” – powiedziała portalowi Yorkshire Live – „To mówienie im, że nienawiść w stronę białych jest OK”.

Jej działalność sprawiła, że stała się celem licznych ataków ze strony lewicy i feministek. Regularnie otrzymuje od nich groźby i rasistowskie obelgi. „Wchodzą do internetu i próbują walczyć z każdym, kogo uważają za nazistę, rasistę, faszystę czy zwolennika białej supremacji” – stwierdziła – „Nie obchodzi ich rasizm skierowany w stronę białych bo zdają się wierzyć, że nie istnieje”.

Ella zauważa również, że administratorzy w mediach społecznościowych przyzwalają na takie ataki. Twierdzi, że kilkukrotnie zgłaszała na twitterze agresywne i rasistowskie komentarze pod swoim adresem, ale ku jej zaskoczeniu administracja portalu uznała, że są zgodne z ich regulaminem. „Twitter tworzy środowisko w którym nienawiść wobec białych jest normalizowana co prowadzi do nawet większej ilości anty-zachodnich ataków jak te, które spotkały mnie i setki innych dziewczynek w Roterham ” – twierdzi – „Mówi im, że mogą nienawidzić białych – a to jest fundamentalnie złe”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Yorkshire Live, Breitbart Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij