Dźgnął żonę 36 razy nożem. Przed sądem twierdził, że nie chciał jej zrobić krzywdy Najnowsze wiadomości ze świata

Dźgnął żonę 36 razy nożem. Przed sądem twierdził, że nie chciał jej zrobić krzywdy

Mąż zabił własną żonę, bo podejrzewał, że go zdradza. Przed sądem stwierdził, że tak naprawdę nie chciał zrobić jej krzywdy.

Asim Hasan i jego żona Aaisha mieszkali we wschodnim Londynie. Para od dawna kłóciła się o pieniądze i o jego zachowanie. Mężczyzna regularnie, bez żadnych dowodów, oskarżał ją o zdrady. Aaisha tak bardzo się go bała, że zaczęła go w tajemnicy nagrywać. Na swoim telefonie dokumentowała też zadane przez niego rany, siniaki i podbite oczy. Kobieta regularnie twierdziła, że boi się, że mąż chce ją zabić.

9 maja zeszłego roku Aisha wysłała swoim znajomym dramatyczną wiadomość za pośrednictwem komunikatora Whatsapp. Stwierdziła w niej, że Asim by ją zamordował, a powstrzymało go tylko to, że w domu byli obecni inni ludzie. Napisała też, że nie chce wzywać policji, bo wpadłby przez to w poważne kłopoty, ale chce, żeby opuścił ich dom, bo nie czuje się bezpiecznie. Dzień później doszło między nimi do kolejnej kłótni, wywołanej przez jego oskarżenia o zdrady. Jeden z sąsiadów wezwał policję, ale Aaisha nie miała żadnych widocznych śladów przemocy i nie złożyła skargi, więc policjanci go nie aresztowali.

Dziewięć dni później, 19 maja 2022, Hasan zadzwonił na numer alarmowy. Powiedział operatorowi, że właśnie dźgnął swoją żonę. Gdy na miejsce dotarła policja i sanitariusze, kobieta leżała w kałuży krwi na podłodze w kuchni, mogli już tylko stwierdzić jej zgon. Wcześniej otrzymała 36 ciosów nożem kuchennym. Rany wskazywały na to, że próbowała się bronić. Ciosy były bardzo silne – jeden z nich ukruszył jej nawet czaszkę.

Hasan został aresztowany. Przed sądem twierdził, że nie chciał jej zrobić poważnej krzywdy. W trakcie procesu wyszło też na jaw, że to on prawdopodobnie miał ochotę na zdradę – miał konto na portalu randkowym dla Muzułmanów i na kilka dni przed morderstwem żony rozmawiał za jego pośrednictwem z inną kobietą. Ława przysięgłych sądu Old Bailey nie miała wielu wątpliwości – po zaledwie godzinnej naradzie jednoznacznie uznała, że 33-latek jest winny morderstwa. Wysokość wyroku pozna 25 maja.

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij