Dla rodziny 5-letniego Dawida Ż. ostatnie tygodnie z pewnością nie należą do najłatwiejszych. Bliscy pożegnali zamordowanego chłopca podczas wtorkowego pogrzebu. Teraz okazuje się, że ich ciężką sytuację najprawdopodobniej próbują wykorzystać oszuści, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy dla mamy Dawida, Julii, o której rodzina małoletniego nic nie wie.
Sprawą zaginięcie małego Dawida Ż. żyła niemalże cała Polska, która ze sporą uwagą śledziła dalsze poczynania w ramach poszukiwań. Finał tej historii okazał się tragiczny – ciało dziecka odnaleziono 12 dni po zgłoszeniu jego zaginięcia przez matkę nieopodal autostrady A2. Zgodnie z ustaleniami śledczych Dawid został zabity przez swojego ojca Pawła Ż., który chwilę po zabiciu syna rzucił się pod pociąg.
To jednak nie koniec dramatu rodziny chłopca. Jak donosi portal “Wirtualna Polska” rodzinną tragedię starają się wykorzystać oszuści, którzy zorganizowali akcję pomocy dla Julii – mamy Dawidka na serwisie zrzutka.pl, choć takowa inicjatywa nie została skonsultowana przez bliskich chłopca.
Zbiórkę pieniędzy założyła Anastasija Kukaleva, której profil nie jeszcze zweryfikowany. Do tej pory na konto zostało wpłacone ok. tysiąca złotych. “Nikt nas nie pytał, czy chcemy, żeby zbierano pieniądze. To może być jakieś oszustwo, bo nikt się z nami nie kontaktował” -powiedziała babcia chłopca.