Administracja Bidena rozpoczęła procedurę dzięki której weterani będą mogli zmieniać płeć w ramach przysługującej im opieki zdrowotnej finansowanej z budżetu. Republikanie twierdzą, że to marnowanie pieniędzy dla politycznej demonstracji kiedy brakuje ich na dużo poważniejsze sprawy.
W USA mieszka około 19 milionów weteranów sił zbrojnych, stanowią niemal 10% dorosłej populacji tego kraju. Ich sprawami zajmuje się Urząd ds. Weteranów (VA). Jedną z jego najważniejszych funkcji jest zapewnienie im opieki medycznej. Aby ją otrzymać weteran musiał służyć co najmniej dwa lata w służbie czynnej i nie zostać wyrzuconym z wojska dyscyplinarnie. Przysługuje również tym, którzy służyli krócej ale odeszli z wojska na skutek otrzymanych na służbie obrażeń. Mogą ją otrzymać także żołnierze rezerwy lub Gwardii Narodowej jeśli zostali powołani do służby czynnej rozkazem federalnym.
Sekretarz ds. weteranów Denis McDonough w sobotę wziął udział w paradzie równości w Orlando. W jej trakcie zapowiedział, że jego departament rozpoczął wprowadzanie zmian dzięki którym weterani w ramach przysługującej im opieki medycznej będą mogli przechodzić operację zmiany płci. Sam proces zajmie jednak zapewne lata. „Wprowadzamy te zmiany nie tylko dlatego, że są właściwe, ale także dlatego, że mogą one uratować życia” -stwierdził.
Zapowiedź sekretarza zdenerwowała wielu Republikanów. Zwracają uwagę, że taką operacją byłaby zainteresowana niewielka część weteranów – według najbardziej optymistycznych szacunków jakieś 4 tysiące osób. Ich zdaniem przeznaczone na to pieniądze lepiej przeznaczyć na inne, ważniejsze cele. Jednym z nich jest ich zdaniem rozwiązanie problemu braku lekarzy w placówkach należących do VA. Obecnie brakuje im ok. 10% do osiągnięcia etatowego stanu lekarzy. Problem jest o tyle poważniejszy, że jedna czwarta weteranów mieszka w obszarach wiejskich, gdzie dostęp do opieki medycznej i tak jest utrudniony. Inni uważają, że zamiast inwestować w gender powinno się przeznaczyć te pieniądze na lepszą opiekę psychiatryczną nad weteranami. Ich zdaniem pozwoliłoby to powstrzymać falę ich samobójstw – weterani znacznie częściej zabijają się w USA niż cywile, ta dysproporcja jest szczególnie widoczna wśród kobiet. Szacuje się, że codziennie kilkunastu weteranów decyduje się na odebranie sobie życia.
„Prezydent Biden i sekretarz McDonough powinni mniej skupiać się na wygrywaniu wojen kulturowych i bardziej skupiać na pomaganiu weteranom, którzy cierpią przez prawdziwe wojny” – skomentował kongresman Mike Bost, najwyżej postawiony Republikanin w komisji ds. weteranów Izby Reprezentantów i weteran korpusu piechoty morskiej. Dodał, że jego komisja od miesięcy próbuje przekonać Biały Dom do zwiększenia pomocy weteranom którzy podczas służby zostali zatruci toksynami. „Nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Jednak w jakiś sposób znaleźli czas żeby zdecydować, że pieniądze podatników powinny zapłacić za operacje zmiany płci w placówkach medycznych VA”-podkreślił.