Jeden z kandydatów Lewicy w wyborach parlamentarnych wpadł na niecodzienny pomysł na kampanię. Przy pomocy swoich bannerów szuka nowych domów dla bezdomnych psów.
Łukasz Litewka jest radnym Lewicy w Sosnowcu. Postanowił wystartować w tym roku do sejmu. Kandyduje z okręgu 32.
Jak wszyscy kandydaci, Litewka porozwieszał w okolicy swoje plakaty i banery wyborcze. Są jednak wysoce niecodzienne. Oprócz zdjęcia kandydata, miejsca na liście i hasła wyborczego, znalazły się bowiem na nich także zdjęcia bezdomnych psów, prośba o ich adopcję i numer telefonu do schroniska, w którym mieszkają.
Łukasz Litewka, radny z Sosnowca, kandyduje do Sejmu jako reprezentant Lewicy.
4 lata temu jego banery wyborcze posłużyły do ocieplenia boksów w schronisku. Teraz na jego banerach znajdą się psy, które czekają na adopcję. pic.twitter.com/mL8s9cbwDY
— KSIĄŻĘ PÓŁKRWI 🍉 (@batofthedungeon) September 10, 2023
W mediach społecznościowych polityk wyjaśnił, że po ostatnich wyborach jego plakaty posłużyły do ocieplenia boksów dla bezdomnych psiaków. „Tym razem postanowiłem pójść o krok dalej. Projektując swoje nośniki zauważyłem sporo niewykorzystanej przestrzeni. Zamiast liderów ze świata polityki do wyborów zaprosiłem tych, którzy już dawno powinni zostać wybrani” – napisał – „Rozglądajcie się na mieście, wypatrujcie tych włochatych kandydatów – jestem pewien, że będzie to miłość od pierwszego wejrzenia. Dzwońcie do ich opiekunów po więcej informacji. Oby wszystkie pieski znalazły kochające domy – to będzie dla mnie, dla nas, największa wygrana!”