Świat

Rosjanie znów atakują Ukrainę. Rakiety spadły na szkoły i szpitale

Trwa kolejny atak rakietowy na Ukrainę. Alarm bombowy ogłoszono niemal w całym kraju.

Wczoraj Rosjanie dokonali terrorystycznych ataków na ukraińskie miasta. Celem ich rakiet była infrastruktura krytyczna i miejsca, w których ich eksplozje mogłyby doprowadzić do dużej liczby ofiar cywilnych. Zaatakowali m.in. Kijów, Lwów, Zaporoże czy Winnicę. Liczba ofiar wzrosła już do 19, a rannych do 105.

Dzisiaj od rana rosyjskie rakiety znowu spadają na napadnięte państwo. Portal Ukrinform poinformował, że tylko na Zaporoże Rosjanie wystrzelili 12 rakiet S-300. Lokalna administracja poinformowała, że jedna z nich spadła na salon samochodowy, zabijając jedną osobę. Pozostałe uszkodziły m.in. szkołę i klinikę.

Doszło też do ataku na elektrociepłownię w Winnicy. Rosjanie użyli do niego dwóch irańskich dronów kamikadze Shaded-136. Na razie nie wiadomo jak poważne były zniszczenia. Szef lokalnej administracji wojskowej Serhij Borzow powiedział, że wszystkie odpowiednie służby są już na miejscu.

 

Na razie nie wiadomo, czy dzisiejszy atak będzie równie poważny jak ten wczoraj. Ukraińcy ogłosili jednak alarm przeciwlotniczy w znacznej części kraju. Początkowo nie objął jedynie obwodu wołyńskiego, lwowskiego, tarnopolskiego, iwanofrankowskiego, rówieńskiego i zakarpackiego, ale obecnie nie obowiązuje jedynie na okupowanym Krymie. Wybuchy odnotowano też w Odessie i Krzywym Rogu, a także w obwodzie kijowskim. Nad tym ostatnim udało się zestrzelić jedną rakietę.

 

Źródło: Stefczyk.info na podst. Ukrinform Autor: WM
Fot. PAP/Viacheslav Ratynskyi

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij